Witajcie kochani.
W ostatnim haulu zakupowym wspominałam, że stałam się posiadaczką zestawu pędzli Sigma Travel Kit. Zestaw ten wystepuje w kilku wersjach kolorystycznych. Ja zdecydowałam się na klasyczne ciemne trzonki. W sklad zestawu wchodzi 7 pędzli. Trzy pędzle do twarzy oraz cztery do oczu, wszystkie wykonane z włosia syntetycznego. Zestaw przychodzi do nas w tubie z ekologicznej skóry, który ułatwia przechowywanie pędzli na naszej toaletce lub bezpieczne zabranie ich w podróż.
Mojego zakupu dokonałam na stronie feelunique.com, W Polsce pędzle dostępne są min. na stronie ladymakeup.pl. Cena za która zakupiłam zestaw to £60, w Polsce cena to 349 zł.
Jest to mój pierwszy komplet pędzli z wyższej półki cenowej. Zwykle używałam pędzli EcoTools, Real Techniques i Avon.
Pierwsze wrażenie, gdy odpakowałam moje zamówienie to ładny i elegancji wygląd pędzli. Czarny, lakierowany trzonek, srebna skówka z delikatnym napisem Sigma. Pędzle w kontakcie z twarzą są bardzo miękkie i przyjemne w kontakcie.
Krótsze rączki zestawu podróżnego mogą niektórym nie odpowiadać, jednak dla mnie są idealne i wpasowują się w moje potrzeby makijażowe.
Pędzle bardzo ładnie rozprawadzają produkt i nie zjadają go zbyt dużo co jest bardzo dużym plusem, gdyż mój pędzel do brązera z EcoTools miał tendencje do "chowania" gdzieś w swoich czeluściach moją Hot Mamę.
Pędzle te jednak po ponad pół roku użytkowania zaczeły się delikatnie rozchodzić na boki. Na dużych pedzlach można zauważyć, włoski odstające od całości pod dziwnymi kątami. Po umyciu ten problem chwilowo znika dzięki użyciu Brush Guard, jednak już po pierwszym użyciu włoski znów zaczynają uciekać. Na chwile obecną jest to jedynie kilka włosków, lecz obawiam się pogłębiania problemu wraz z uciekającym czasem.
Przedstawie Wam teraz po krótce każdy z pedzli.