sobota, 2 lipca 2016

Pierwsze Wrażenie- Pędzle Hakuro

Witajcie kochani.
W ostatnim z postów wspominałam, że zamówiłam zestaw pędzli Hakuro. Dziś chciałabym się z Wami podzielić moimi pierwszymi wrażeniami z ich użycia.
Zestaw składa się z 11 pędzli. 5 do oczu i 6 do twarzy. Cztery z nich są wykonane z włosia naturalnego, reszta jest syntetyczna. Mają czarne matowe rączki z nadrukowaną nazwą oraz numerem. Cena na stronie producenta to 260zł. Wysyłka na terenie Polski jest darmowa.

Pędzle dotarły do Wielkie Brytanii w niespełna tydzień, jednak kolejne 3 dni czekały na mnie na poczcie z racji braku czasu by je odebrać. Pędzle przyszły w firmowym pudełku, opakowane w czarny papier. Dołączona była także ulotka z produktami firmy oraz jak dbać o pędzle.


H100 
 Pędzel syntetyczny do nakładania pudrowych kosmetyków na całą twarz. Cena regularna to 40zł. Przez ostatnie dni wybierałam go do nakładania pudru matującego. Dobrze spisuje się w tej roli ale dla mnie jest zbyt zbity, osobiście wolę coś o "szerzej" rozstawionym włosiu. Myślę by przetestować go do nakładania bronzera.

 H14
Syntetyczny pędzel do nakładania rózu lub konturowania twarzy. Ma ostro zakończony czubek przez co idealnie wpasowuje się pod naszą kość i pozwala ładnie wykonturować rysy twarzy. Nie wydaje mi się by z takim zakończeniem pasował do nakładania różu. Cena regularna to 35zł.

H24
Pędzel synetyczny do różu, konturowania oraz rozświetlacza. Cena redularna to 29.50zł. Pędzel identyczny do F40 z Sigmy. Jak dla mnie zbyt ostry do nakładania różu. Wolę Blush Brush z Real Techniques. Idealnie za to sprawdza się w duecie z H14 do konturowania. Rozcieram nim bronzer.

H54

Pędzel wykonany z włosia syntetycznego. Nadający się do nakładania podkładu oraz innych kremowych produktów. Cena to 36zł. Jest to mój pierwszy "kulkowy" pedzel do podkładu. Zwykle używam gąbek typu Beauty Blender. Testowałam go z kilkoma podkładami w ciągu ostatnich dni. Nie najlepiej sprawdzał się z podkładami typu Healthy Mix czy Sheer Glow Nars. Jednak bardzo dobrze współpracował z bardziej kryjącymi produktami jak Double Wear Light Czy Color Stay Revlon. Zdecydowanie poprawiał krycie podkładu i pozwalał na jego lepsze budowanie.

H63
Pędzel syntetyczny do nakładania produktów kremowych na twarz i oczy. Cena regularna to 30zł. Nie posiadam kremowych kosmetyków do oczu więc testowałam go tylko z korektorem pod oczy oraz miejscowo na twarz. Ładnie rozprowadza produkt, pozwala na budowanie krycia bez smug.

H60
Pędzel z włosia syntetycznego typu języczek. Służy do nakładani korektora pod oczy. Cena to 13zł. Bardzo nie lubie tego typu pędzli bez względu na rozmiar. Zwykle używam go do nakładania cienia na całą powiekę na mokro.

H79
Pędzel z włosia naturalnego. Służy do nakładania produktu w zewnętrznym kąciku oka. Cena to 19zł. Pędzel bardzo dobrze sprawdza się w swojej roli. Jednak jest to mój pierwszy pędzel naturalny i nie wiem czy nie odpowiadają mi bardzie pędzle syntetyczne do tej czynności.

H74
Pędzel naturalny do blendowania cienia. Cena to 22zł. Pędzle jest bardzo podobny do Sigmy E40. Bardzo ładnie i szybko blenduje cień. W przeciwieństwie do H79 wydaje mi się miękkszy i lepszy w pracy niż syntetyczne odpowiedniki.

H78
Pędzel z włosia naturalnego, przeznaczony do precezyjnego nakładania cienia i rozcierania. Cena to 18,5zł. Stał się moim ulubionym pędzlem do rozcierania kreski w zaledwie kilka dni.

H76
Pędzel z włosia naturalnego odrobinę mniejszy od H78. Cena to podobnie 18,5zł Lubię go do nakładania cienie na dolną powiekę oraz w wewnętrzny kącik oka.

H85
Skośny pędzelek syntetyczny. Cena to 13zł. Jest on zdecydowanie cieńszy od E65 z Sigmy, przez co lepiej rysuje precyzyjne kreski, wypełnia brwi. Jest on też zdecydowanie szerszy przez co nawet takie niezdary przy rysowaniu kresek mają ułatwioną pracę.


Po tygodniu użytkowania jestem w stanie stwierdzić, że nie widzę żadnej różnicy między naszymi rodzimymi pędzlami Hakuro a Sigmą. Gdybym teraz miała wybrać, które z dwóch zestawów zakupię zdecydowałabym się na Hakuro. W niższej cenie mamy więcej pędzli o porównywalnej miękkości oraz zapewne wytrzymałości o ile odpowiednio dbamy o nasz zakup. Pewnym minusem są matowe czarne rączki, które jak opakowania Narsa łapią każdy odcisk palca pokryty dowolnym produktem. Pędzel do podkładu chyba nie wyprze moim gąbek do makijażu z racji praktyczności. Trzeba go myć codziennie, najlepiej od razu. Gąbeczkę po użyciu mogę wrzucić do wody i umyć kiedy wrócę do domu. Mam także kilka więc nie muszę oczekiwać, aż wyschną, by wykonać kolejny makijaż.
Nie jestem też pewna czy odpowiada mi włosie naturalne ale może to kwestia tych pędzli, a włosie np. Hakuhodo czy Zoeva bardziej by mnie do siebie przekonało.
















8 komentarzy:

  1. Marzenie taki zestaw mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na stronie Hauro są także mniejsze zestawy ale jak dla mnie ten zestaw był najbardziej opłacalny i koszt jedego pędzla to średnio 23 zł gdy w zestawie Sigma czy Zoeva to ok 50 zł za pędzel w zestawie. Można u nich także kupić pojedyńcze pędzle. Dostępne są także w różnych drogeriach internetowych pojedyńczo :)

      Usuń
  2. Marzy mi się taki zestaw, do podkładu używam sigmy fajnie się u mnie sprawdza, jak mówisz, że nie ma żadnej różnicy, to zbieram pieniążki i zaopatrzę się w taki zestawik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim zestawie Sigma był płaski, języczkowy pędzel do podkładu, którego bardzo nie lubię.

      Usuń
  3. pędzle Hakuro są świetne. Mam dwa do pokładu i rozświetlacza i oba sprawdzają się super:) muszę koniecznie zamówić ten do blendowania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. swoje hakuro mam już bardzo długo i chyba pora na ich wymianę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od Hakuro mam dopiero jeden pędzel, muszę zakupić więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam Hakuro i bardzo je lubię. u mnie w sumie zbieranina, co mi wpadnie w ręce najczęściej w tk maxxie. ale ze świadomych wyborów to właśnie hakuro ;-) myślę jeszcze nad Kozłowskim, ale poczekam aż będzie mi coś niezbędne

    OdpowiedzUsuń